Granit Roztoka - strona oficjalna

Początek meczu odbywał się w trudnych warunkach ponieważ tuż po wyjściu obu zespołów na murawę zaczął padać grad. Lepiej zaadaptowali się do tej sytuacji goście, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. Najpierw w zamieszaniu w polu karnym strzelał Jędryka, ale jego uderzenie zablokował obrońca, a dobitka Kołodyńskiego minimalnie minęła lewy słupek bramki. Następnie szczęścia próbował Wojdyła, ale podobnie jak w przypadku poprzedników jego próby były nieefektywne. W 30 minucie Orda po indywidualnej akcji znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i jego strzał zablokował obrońca, w tej samej sytuacji piłka nie opuściła boiska i po bloku obrońcy ponownie dopadł do niej Orda i podał do Jaszowskiego, który miał przed sobą pustą bramkę ale z piątego metra trafił w słupek. W 41 minucie goście dopięli swego. W sytuacji 1 na 1 z bramkarzem Jaszowski nie trafił czysto w piłkę,  ale zza jego pleców wyskoczył Danaj i pewnym uderzeniem umieścił piłkę w bramce. Minutę później Granit powinien podwyższyć prowadzenie ale Diduszko w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę. Kalenica jedyną dobrą sytuację do zdobycia bramki stworzyła sobie tuż przed przerwą, ale najpierw uderzenie gracza Kalenicy klatką piersiową zablokował Józefek, a dobitkę "na raty" złapał Grzęda.

Druga połowa podobnie jak pierwsza to dominacja przyjezdnych. Tuż po wznowieniu dobrą sytuację zmarnował Jaszowski. W 50 minucie po bardzo ładnej akcji Danaj zdobył swojego drugiego gola. Bardzo ładnym prostopadłym podaniem przy tym golu popisał się Kołodyński. W 61 minucie goście wykonywali aut na wysokości pola karnego Kalenicy. Jędryka wrzucił piłkę w pole karne i po chwili zamieszania oko w oko z bramkarzem stanął Danaj, który ładnym uderzeniem skompletował hattricka. Kolejne minuty to oblężenie bramki Kalenicy. W 73 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Plutę piłkę do siatki głową skierował Orda. Trzy minuty później po dwójkowej akcji Danaja i Jędryki ten pierwszy strzelił swoją czwartą bramkę w tym meczu. W końcówce goście mogli strzelić kolejne gole ale za każdym razem brakowało skuteczności  i dokładności. Goście jedyną okazję w drugiej części gry mieli w 85 minucie, ale strzał zawodnika Kalenicy poszybował obok słupka.

Cieszą zarówno 3 punkty jak i dobra gra naszej drużyny w dwóch ostatnich meczach, w których strzeliliśmy 11 bramek. A już w najbliższą sobotę wracamy na własny stadion. Naszym przeciwnikiem będzie Herbapol Stanowice. Już teraz zapraszamy wszystkich na to spotkanie!

15  maja 2016r. godz. 17:00 - Jugów
Kalenica Jugów - Granit Roztoka 0:5 (0:1)
Bramki: Danaj 41', 50', 61',76', Orda 73'
Kalenica: 1. Karol Kieloch, 9. Marcin Bazelak, 13. Kacper Bełch, 2. Mirosław Bełch, 18. Krzysztof Graszkiewicz, 5. Paweł Macioszek, 4. Grzegorz Niemczyk, 10. Paweł Niemczyk, 16. Michał Śniosek, 11. Mariusz Wątroba (6. Mateusz Bizgień 65'), 7. Krzysztof Wyrębak
Granit: 1. Wojciech Grzęda, 23. Tomasz Jędryka, 5. Karol Józefek, 15. Karol Lenio, 16. Mateusz Pluta, 2. Paweł Wojdyła (27. Aleksander Dziopak 68'), 18. Kamil Orda, 7. Tomasz Diduszko, 28. Tomasz Kołodyński (29. Robert Bodio 64'), 19. Damian Danaj, 20. Krystian Jaszowski (21. Marcin Szpilewski 64')
Żółte kartki: Bazelak oraz Bodio
Sędziował: Tomasz Makowski oraz Piotr Blitek, Kamil Kulicki (KS Wałbrzych)
Widzów: 100

• Komentarzy [0]
• czytano: [463]
• DO