Granit Roztoka - strona oficjalna

Dzisiejszy mecz był rozgrywany w trudnych warunkach. Mecz mógł się wyśmienicie ułożyć dla gości ale dogodne sytuacje zmarnowali Danaj i Majewski. W kolejnych minutach meczu coraz lepiej prezentowali się gospodarze. Między 20 a 30 minutą meczu raz po raz stwarzali sobie dogodne okazje do strzelenia bramki i dwie z nich wykorzystali. Strzelcami bramek byli Lech i Kuriata. W pozostałych sytuacjach bardzo dobrze bronił Chruszcz. W 30 minucie sygnał do ataku dał Orda, który przejął piłkę 25 metrów od bramki Czarnych i uderzył z dystansu, ale jego próbę obronił Tokarski. Co nie udało się kilka minut wcześniej udało się w 34 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Pluty z rzutu rożnego bramkę uderzeniem głową strzelił Orda. Chwilę później dobrą okazję zmarnował Danaj. W 40 minucie po raz kolejny Danaj znalazł się oko w oko z bramkarzem Czarnych ale goalkeeper Czarnych odbił piłkę na rzut rożny. Po tym rzucie rożnym piłkę dośrodkował Pluta, gospodarze wybili ją na szesnasty metr, tam przejął ją Danaj, ale zablokował go obrońca gości, wtedy do piłki doszedł Szpilewski i uderzeniem z 16 metrów zdobył bramkę. W końcówce pierwszej połowy dobre sytuacje mieli jeszcze Danaj i Kozioł ale ich uderzenia bronił Tokarski.

Tuż po przerwie goście wykonywali rzut wolny z własnej połowy boiska. Piłkę w pole karne wrzucił Pyda, tam głową zgrał ją Bodio, a Majewski uprzedził bramkarza Czarnych i piłka wpadła do siatki. Po tej bramce tempo meczu zmniejszyło się, goście cofnęli się licząc na kontry a gospodarze szukali szczęścia w ataku pozycyjnym. Dobre okazje do strzelenia bramki zmarnował dwukrotnie Bodio, a po jednej mieli Diduszko i Danaj, który z dwóch metrów trafił w bramkarza gospodarzy. Gospodarze również stwarzali sobie okazje, ale zazwyczaj ich próby kończyły się w okolicach szesnastego metra przed bramką Chruszcza. Czarni mieli również kilka rzutów rożnych i wolnych z bocznych sektorów boiska ale tylko po jednym z nich Chruszcz musiał interweniować. W 80 minucie Orda zablokował wślizgiem strzał napastnika Czarnych, który znalazł się sam na sam z Chruszczem. Gdy wydawało się że gościom uda się dowieźć zwycięstwo do końca Czarni zdobyli bramkę na 3:3. Dośrodkowanie z lewej strony boiska na bramkę zamienił Ławniczak.

18 września 2016r. godz. 11:00 - Sieniawka
Czarni Sieniawka - Granit Roztoka 3:3 (2:2)
Bramki: Rafał Lecha 21', Karol Kuriata 23', Piotr Ławniczak 90' - Kamil Orda 34', Marcin Szpilewski 41', Rafał Majewski 46'

Czarni: 1. Damian Tokarski, 9. Robert Gawroński, 6. Michał Jach (17. Przemysław Kierszko 61'), 16. Karol Kuriata (11. Rafał Majewski 70'), 7. Piotr Ławniczak, 8. Rafał Lech, 18. Krystian Lorenc, 3. Artur Marczak, 10. Krzysztof Milnerowicz, 4. Adam Osiński, 15. Piotr Piwko

Granit: 90. Rafał Chruszcz, 21. Marcin Szpilewski (11. Tomasz Diduszko 55'), 13. Arkadiusz Pyda, 27. Aleksander Dziopak,  23. Tomasz Jędryka, 26.Wojciech Kozioł (17. Łukasz Citków 85'), 29. Robert Bodio, 18. Kamil Orda, 16. Mateusz Pluta (14. Paweł Wojdyła 62') 10. Damian Danaj, 6. Rafał Majewski (28. Tomasz Kołodyński 75')

Żółte kartki: Piwko, Marczak
Sędziował: Marcin Teklak oraz Grzegorz Rempalski, Daniel Rempalski (KS Świdnica)
Widzów: 50

• Komentarzy [1]
• czytano: [510]
• DO